Fakt, w tym filmie zagrał TOTALNEGO psychola.Chyba największego jaki kiedykolwiek pojawił się w filmach.:D
Zgadzam się z Tobą MichalU2 , miałem to samo odczucie, kiedy byłem mały i to oglądałem w wieku może 8-9 lat , strasznie się go bałem ,ale już wtedy chyba udzielała mi się adrenalina , bo za każdym razem , dużo razy potem wracałem do tego filmu , kiedy tylko się pojawiał Thompson to znów miałem ,,pełne gacie ,,.Teraz mam 25 lat i mam ,,Cobrę ,, na DVD , obejrzałem ,ale może już nie ten strach co kiedyś , pomimo tego koleś był w tym filmie chyba największym psycholem kinowym , obok Hannibala Lectera